Post by Nadica (She/Her) on Aug 20, 2024 2:12:34 GMT
Prof. Fal: nie testujemy, więc oficjalnie nie odnotowujemy wzrostu zakażeń - 16.8.24
W Polsce praktycznie nie wykonuje się już testów w kierunku COVID-19, dlatego oficjalnie mamy bardzo niską zapadalność - powiedział PAP prof. Andrzej Fal, prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego.
Według danych przekazanych PAP przez firmę PEX Pharma Sequence w lipcu br. nastąpił gwałtowny wzrost sprzedaży testów wykrywających COVID-19. Polskie apteki sprzedały ich łącznie prawie 187 tys., czyli ponad dwukrotnie więcej niż w czerwcu i trzykrotnie więcej niż w maju.
W codziennych raportach podawanych przez Ministerstwo Zdrowia wzrost zakażeń także jest odnotowywany, choć oficjalne liczby nowych przypadków nadal są bardzo niewielkie. Na początku lipca utrzymywały się na poziomie 60 dziennie, pod koniec miesiąca - ponad 200, w pierwszych dniach sierpnia - ok. 400 dziennie, a 14 sierpnia było ich 834.
Według prof. Andrzeja Fala wartości te zupełnie nie oddają jednak prawdziwego obrazu sytuacji. „Ministerstwo Zdrowia opiera się na danych spływających z sanepidu i ze szpitali. A ponieważ nie testujemy już prawie ogóle, wyłącznie osoby objawowe i w zasadzie tylko w szpitalach, to oficjalne mamy bardzo niską zapadalność” - powiedział ekspert.
„Natomiast widzimy, że w całej Europie są notowane istotne wzrosty zachorowań. Oczywiście jest to łagodna postać COVID-19 i nie ma powodu do alarmu czy strachu. Ale wzrost jest i to duży. A ponieważ ludzie wiedzą, że to może być COVID-19, kupują sobie testy na własną rękę. Stąd tyle sprzedawanych testów” - dodał.
Podkreślił, że nie jest więc prawdą, iż liczba zachorowań jest tak niska.
Zdaniem profesora COVID-19 przestał być istotnym tematem, ponieważ nie wiąże się już z wysoką umieralnością i ciężkim przebiegiem. Obecnie w zakażeniach nadal dominuje przeważa wariant SARS-CoV-2 o nazwie Omikron, choć cały czas pojawiają się jego nowe podwarianty: Kraken, Pirola, JN1 i warianty FLiRT (K.1.1, KP.2, KP.3).
Objawami, które teraz dominują są najczęściej: ból gardła, kaszel, gorączka, zapalnie spojówek, biegunka i bóle głowy.
„Sam wśród swoich bliskich znajomych w ciągu ostatniego tygodnia zdiagnozowałem pięć przepadków COVID-19. Zakażenia więc są i to liczne” - podsumował prof. Fal.
Tymczasem w ciągu ostatniej doby oficjalnych testów w kierunku COVID-19 wykonano 1828, z czego 853 miało wynik pozytywny.(PAP)
Prof. Fal: we do not test, so we do not officially record an increase in infections
In Poland, practically no tests are performed for COVID-19, which is why we officially have a very low incidence, Prof. Andrzej Fal, president of the Polish Public Health Society, told PAP.
According to data provided to PAP by PEX Pharma Sequence, in July this year there was a sharp increase in sales of COVID-19 tests . Polish pharmacies sold a total of almost 187,000 of them, which is more than twice as many as in June and three times as many as in May.
The daily reports provided by the Ministry of Health also note an increase in infections, although the official numbers of new cases are still very low. At the beginning of July, they remained at 60 per day, at the end of the month - over 200, in the first days of August - about 400 per day, and on August 14, there were 834.
According to Prof. Andrzej Fal, these values do not reflect the true picture of the situation at all. "The Ministry of Health relies on data coming from the sanitary-epidemiological station and hospitals. And because we are not testing almost anyone, only symptomatic people and basically only in hospitals, we have an official very low incidence," said the expert.
"However, we see significant increases in the number of cases throughout Europe. Of course, this is a mild form of COVID-19 and there is no reason to be alarmed or afraid. But there is an increase, and a large one at that. And because people know that it may be COVID-19, they buy tests on their own. That's why so many tests are being sold," he added.
He stressed that it is not true that the number of cases is so low.
According to the professor, COVID-19 has ceased to be an important topic because it is no longer associated with high mortality and severe course. Currently, the SARS-CoV-2 variant called Omikron still dominates infections , although new subvariants are constantly emerging: Kraken, Pirola, JN1 and FLiRT variants (K.1.1, KP.2, KP.3).
The most common symptoms now are: sore throat, cough, fever, conjunctivitis, diarrhea and headaches.
"I myself have diagnosed five cases of COVID-19 among my close friends in the last week. So there are infections, and many of them," concluded Prof. Fal.
Meanwhile, in the last 24 hours, 1,828 official COVID-19 tests were performed, of which 853 were positive. (PAP)
W Polsce praktycznie nie wykonuje się już testów w kierunku COVID-19, dlatego oficjalnie mamy bardzo niską zapadalność - powiedział PAP prof. Andrzej Fal, prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego.
Według danych przekazanych PAP przez firmę PEX Pharma Sequence w lipcu br. nastąpił gwałtowny wzrost sprzedaży testów wykrywających COVID-19. Polskie apteki sprzedały ich łącznie prawie 187 tys., czyli ponad dwukrotnie więcej niż w czerwcu i trzykrotnie więcej niż w maju.
W codziennych raportach podawanych przez Ministerstwo Zdrowia wzrost zakażeń także jest odnotowywany, choć oficjalne liczby nowych przypadków nadal są bardzo niewielkie. Na początku lipca utrzymywały się na poziomie 60 dziennie, pod koniec miesiąca - ponad 200, w pierwszych dniach sierpnia - ok. 400 dziennie, a 14 sierpnia było ich 834.
Według prof. Andrzeja Fala wartości te zupełnie nie oddają jednak prawdziwego obrazu sytuacji. „Ministerstwo Zdrowia opiera się na danych spływających z sanepidu i ze szpitali. A ponieważ nie testujemy już prawie ogóle, wyłącznie osoby objawowe i w zasadzie tylko w szpitalach, to oficjalne mamy bardzo niską zapadalność” - powiedział ekspert.
„Natomiast widzimy, że w całej Europie są notowane istotne wzrosty zachorowań. Oczywiście jest to łagodna postać COVID-19 i nie ma powodu do alarmu czy strachu. Ale wzrost jest i to duży. A ponieważ ludzie wiedzą, że to może być COVID-19, kupują sobie testy na własną rękę. Stąd tyle sprzedawanych testów” - dodał.
Podkreślił, że nie jest więc prawdą, iż liczba zachorowań jest tak niska.
Zdaniem profesora COVID-19 przestał być istotnym tematem, ponieważ nie wiąże się już z wysoką umieralnością i ciężkim przebiegiem. Obecnie w zakażeniach nadal dominuje przeważa wariant SARS-CoV-2 o nazwie Omikron, choć cały czas pojawiają się jego nowe podwarianty: Kraken, Pirola, JN1 i warianty FLiRT (K.1.1, KP.2, KP.3).
Objawami, które teraz dominują są najczęściej: ból gardła, kaszel, gorączka, zapalnie spojówek, biegunka i bóle głowy.
„Sam wśród swoich bliskich znajomych w ciągu ostatniego tygodnia zdiagnozowałem pięć przepadków COVID-19. Zakażenia więc są i to liczne” - podsumował prof. Fal.
Tymczasem w ciągu ostatniej doby oficjalnych testów w kierunku COVID-19 wykonano 1828, z czego 853 miało wynik pozytywny.(PAP)
Prof. Fal: we do not test, so we do not officially record an increase in infections
In Poland, practically no tests are performed for COVID-19, which is why we officially have a very low incidence, Prof. Andrzej Fal, president of the Polish Public Health Society, told PAP.
According to data provided to PAP by PEX Pharma Sequence, in July this year there was a sharp increase in sales of COVID-19 tests . Polish pharmacies sold a total of almost 187,000 of them, which is more than twice as many as in June and three times as many as in May.
The daily reports provided by the Ministry of Health also note an increase in infections, although the official numbers of new cases are still very low. At the beginning of July, they remained at 60 per day, at the end of the month - over 200, in the first days of August - about 400 per day, and on August 14, there were 834.
According to Prof. Andrzej Fal, these values do not reflect the true picture of the situation at all. "The Ministry of Health relies on data coming from the sanitary-epidemiological station and hospitals. And because we are not testing almost anyone, only symptomatic people and basically only in hospitals, we have an official very low incidence," said the expert.
"However, we see significant increases in the number of cases throughout Europe. Of course, this is a mild form of COVID-19 and there is no reason to be alarmed or afraid. But there is an increase, and a large one at that. And because people know that it may be COVID-19, they buy tests on their own. That's why so many tests are being sold," he added.
He stressed that it is not true that the number of cases is so low.
According to the professor, COVID-19 has ceased to be an important topic because it is no longer associated with high mortality and severe course. Currently, the SARS-CoV-2 variant called Omikron still dominates infections , although new subvariants are constantly emerging: Kraken, Pirola, JN1 and FLiRT variants (K.1.1, KP.2, KP.3).
The most common symptoms now are: sore throat, cough, fever, conjunctivitis, diarrhea and headaches.
"I myself have diagnosed five cases of COVID-19 among my close friends in the last week. So there are infections, and many of them," concluded Prof. Fal.
Meanwhile, in the last 24 hours, 1,828 official COVID-19 tests were performed, of which 853 were positive. (PAP)